Yolo? Yolo. Tak szczerze powiedziawszy odzwyczaiłam się od pisania blogaska, a to chyba z tego względu, że mam twittera i na nim szitpostuje prawie dzień w dzień, chociaż muszę przyznać, że robi mi za skrinownie, krzyczenie o tourabu i Zenonie oraz... śmianie się na temat mojego fanficzka i historii mojej kumpeli.
![]() |
| I'm too deep into tourabu hell |
(przerwa techniczna na przystojnych panów)
Znowu, powtórzę się: jestem stara, ale o tematach dla dorosłych zaczęłam pisać niedawno i to dopiero z moim pierwszym fanfikiem do ukochanych gejo mieczy. Dopiero w tym roku. I nie miało być spod znaku tych właśnie takich poważnych, ale zadziało się w momencie, kiedy postanowiłam dać Zenarda: moje ockowe dziecię, o którym pitolę długo i dawno. Sam jest chodzącym problemem z poważnymi tematami. I nie gloryfikuję tematu gwałtu. Ani morderstw. Nie robię tego w opciu, podchodzę w sposób poważny i dorosły i uważam, że o niektórych rzeczach nastolatkowie nie powinny pisać, ani się zabierać za nie. Dorastałam w momencie, kiedy internet był ogólno dostępny, gdzie się siedziało na onecie i pisało opcio z fajnala siódemki, poznało wiele osób i przyjaciół i żadne ABSOLUTNIE ŻADNE Z NAS będąc w nastoletnim wieku nie pisało o takich rzeczach. Jasne, było dość sporo motywów odnośnie śmierci, albo tematów na gadu gadu między nami, bo większość z nas była w depresji i byliśmy takim kółeczkiem, które wysłuchało siebie i przegadało stuff. Ktoś może powiedzieć, że to były inne czasy, ale już wtedy powstawały takie opeczka, pisane od ludzi w naszym wieku albo i młodszych opowiadające o gwałtach z których rodziła się wielka i guemboka miłość. A tfu. :/ I ludzie nie widzą w tym nic złego. NIC A NIC. BO TO DZIECI I DOPIERO CO ZACZYNAJA PISAĆ I SIĘ NIE TRZYMA LOGIKI ANI NICZEGO. ALE NIECH SE PISZĄ O GWAŁTACH, SEKSACH I MORDERSTWACH BO SIĘ ROZWIJAJĄ I NIE MA W TYM NIC ZŁEGO. Ja przepraszam... ale gdybym miała dzieciaka i bym się dowiedziała, że jedenastoletnia córka czy syn pisze takie rzeczy to bym poważnie porozmawiała na ten temat i bym się pewnie trochę zmartwiła. Dżizas, w wieku dwunastu lat to ja pokemony wielbiłam i miałam doki doki do kurde Flika i żadne seksy z fikcyjną postacią nie były mi w głowie, więc nie rozumiem tego toku rozumowania. Gejoza? Wiedzialam co to jest yaoi i uważałam siebie za yaoistkę jak miałam te 15 lat (lol), potem stwierdziłam, że to nie dla mnie i wolę shounen-ai (lolx2), a potem jak nieco wydoroślałam, stwierdziłam: YOLO. NIE MAM ŻADNYCH GEJ SERII ALE MAM SWOJE GEJ SZIPY. BRING IT ON.
![]() |
| Still udon song to zuo. |
( Hasoob i Michan to najlepszy ship z jakim spotkałam się od... no. Wielu lat. Dziękuję anime, że mnie zgejowałeś)
Do tej pory nie rozumiem szipowania osób realnych i mnie to odrzuca, ale jak widać, są ludzie, którzy nie mają z tym problemu (ale myślisz, że szipowanie japońskich mieczy jest normalne?!). Tym bardziej... khem. Młodzież. Ludzie się dziwią, że w fandomach zdarzają się dorośli i to nawet "starzy", gdzie fandom niby ma być miejscem tylko dla nastolatków, tudzież 18+. Nie, nie ma być. I tak sobie myślę, że chyba by było dobrze, jeśli dzieci, które by miały te 14-15 lat mogły wchodzić na internety, może trochę starsze, bo widząc, to co się wyprawia na różnych blogaskach czy innych wattpadach... Właśnie, nie siedziałam na wattpadzie, ale to chyba nowy onet, gdzie ludzie sobie siedzą i piszą o romansie kurde Dudy z nastolatką. Dunno czy troll czy nie, still... proszę. Miejcie resztki honoru i godności. Nie zaśmiecajcie neta. Q_Q Ja nie chcę trafiać na jakieś debilne opowiadanka/fanfiki napisane przez jedenastolatkę: "ćwiczącą warsztat i piszącą o seksie, dzikich jazdach na kiblach, jak ktoś komuś wepchnął tu i ówdzie" i dorosłych ludzi zapierających się w necie, że to jest normalne. Ja serio się obawiam o swój fanfik i o to, czy aby czasem Michan i Zenek nie mają w uj toksycznej relacji, po wszystkim co się stało, ale jak widać, inni nie mają takich zagwozdek czy to co piszą nie jest toksyczne i po prostu to publikują.
Gdzieś mam jeszcze żałobne haiku. NO ALE. Jeśli ktoś pisze o poważnych tematach: feel free to. Masz nawet moje błogosławieństwo. Ale jeśli jest to ukazane w sposób prześmiewczy/nieprzemyślany/debilny/przez kogoś to się nie zna i nie robił riserczu i za przeproszeniem mówiąc gówno wie, tudzież nie potrafi się wczuć w taką sytuację: just.... go fucking away. And don't do that. Wiadomo, że ludzie uczą się na własnych błędach i przez całe życie, ale trwanie w tym przekonaniu jest po prostu złe. ALSO. NIE LUBIĘ, NIE ZNOSZĘ DOUJINÓW Z UKOCHANYM OTP KTÓRE MAJĄ PODŁOŻE WŁAŚNIE PODOBNIE PRZEDSTAWIONE JAK LUDZIE, KTÓRZY MÓWIĄ: NIECH SE PISZĄ O GWAŁTACH I ŻE Z TEGO JEST LOVE. NOPE. Bo przeglądam swój folder z gejrabu (lolx3) i przypomniało mi się, jak natrafiłam na pewien doujin. Wiadomo Japonia rządzi się różnorakimi fetyszami w dziedzinie seksu i niczego się nie boją. No ale mnie odrzuciło tbh. Szczerze powiedziawszy lubię patrzeć na ładnie narysowane hentaje czy yaoie z ulubionej serii, bo to w jakiś sposób mnie w pewnym sensie motywuje? Widzę jakąś parę jakiej nie lubię, ale jestem w stanie powiedzieć: oh wow. Nie mój szip ale sposób w jaki to jest narysowane/napisane jest obłędny. Ale wracając: był ten doujin, a że przeglądałam te związane z moim otp postanowiłam przejrzeć każdy. Ho boi. Już samo to, że Michan może być przedstawiony na wiele różnych sposobów razem z Hasebe daje... duży popis. Ogromny nawet. I właśnie ten jeden doujin... to było coś związanego z fetyszami i bdsm. Ho boix2. Do tej pory jestem wnerwiona jak sobie o tym przypomnę, bo... jeden z nich lubił byś podduszany podczas seksu, się działy jeszcze jakieś bdsmy i... eh. WCIĄŻ JESTEM WNERWIONA JAK SOBIE PRZYPOMNĘ TEN DOUJIN. Drugi miał to robić do momentu jak się nie odechce jemu partnerowi. Najbardziej wbił mi się ten moment w pamięć w którym to prawie został uduszony, a osoba dusząca go po prostu nie chciała tego robić i była zmuszana do tego zalewając się łzami. I was like: what the fuck i just.... witnessed?
![]() |
kolejny ładny gejowy przerywnik bo tak |
![]() |
| I hate them |
![]() |
| I SWEAR TO GOD |







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz