1 stycznia 2024

 Niejednokrotnie chciałam w zeszłym roku napisać wpis, ale zawsze coś mi nie pasowało, a że mamy taką ładną datę to sobie pozwoliłam. Huehue. Ładną. Nie mam zbyt wielu przemyśleń co do przeszłego roku, zleciał jak z bicza. Nie mam nawet zamiaru pisać o nim. Niby mogłabym pisać o mangach, które przeczytałam i miałam taki zamiar ale zabrakło chęci. Może w tym roku? Zobaczę.

Zenonek Danonek

W sumie każda okazja dobra do wstawienia Zenona, więc nie omieszkam tego właśnie uczynić.
Ogółem ten szablon miał być motywacją by napisać coś tutaj, ale się tak nad nim namęczyłam, niby taka dumna jestem z niego, tyle pałowania się z html'em, kolumnami i innym tałatajstwem, że mi się odechciało. Ot, taka ma natura, ale wciąż mi się podoba i nieprędko go zmienię. Daje mi vibe starego tumblr'a, co mnie niezmiernie bawi. Aż przypominają mi się czasy onetu jak się bawiło  w tworzenie jakichś tam szablonów i bycia dumnym, że hurr durr, umiem sobie zrobić szatę graficzną - co prawda prostą, ale umiem - i nie musze zamawiać w żadnych szablonarniach i czekać. To był szpan na dzielni w pewnym sensie co mnie do tej pory bawi. Ah, stara jestem.

Co do starości - 4 pyknie mi brzydkie 31 i nie podoba mi się to zupełnie z wielu różnych powodów, ale nie będę smęciła na ten temat - ogółem przestałam się jakoś uzewnętrzniać czy na twitterku u siebie czy to tutaj po... przygodach sprzed prawie teraz trzech lat. I will let that sink here and not elaborate. Co do postanowień noworocznych: za gówniaka je niby spisywałam, ale może w tym miesiącu coś tutaj naskrobię? Who knows. Zastanowię się nad tym.