Uczę się od Tsukisia jak żyć w świętym spokoju i się nie wkurzać. Serio.
Tak w ogóle benchmark już od wczoraj żyje, Stormblood spokojnie pójdzie na komputerze i yay. Cieszę się, chociaż mam teraz zagwozdkę czy oszczędzać na dodatek czy pójść do empiku dzisiaj/we wtorek i kupić książkę na podstawie Mass Effecta, prolog do najnowszej części. I po roku czasu zaczęłam męczyć w końcu tę serię. Jako że sub mi się skończył jakiś czas temu, z aurą dałam sobie jako taki spokój (i z ludźmi) to mam więcej czasu na inne rzeczy. Mam na liczniku dwadzieścia coś godzin, pierdyliard side questów (z czego wczoraj na jednym zrejdżowałam bo był za trudny), a Wrex jest wredny i woli wchodzić w ścianę i się w nią gapić zamiast pomóc, tudzież robić dziwny taniec, dziadyga jedna.
Muszę przyznać Flanowi rację, że Krogani są świetni.
Rysowanie powoli rusza i er... inaczej wygląda.
![]() |
| Viallka coz why not |
Jakoś może trochę kijowa i rozmazana, ale niech tam. Weszłam na pinteresta i mnie natchnęło. W sumie to drugi rysunek w tym roku za który się wzięłam prawie, że od razu i nie miałam z nim żadnych kłopotów. Drugi od tej rozmowy. Jestem naprawdę im wdzięczna za wszystko co zrobili dla mnie. Kto by pomyślał, że fajnal jeszcze bardziej mi zmieni życie. To już nawet nie jest żaden żart, haha. Wiem, że brzmiałam saltowo w poprzednim długim wpisie o Zenku, ale herp derp. Zawiodłam się za to na innych znajomych, których niby znam dłużej/lepiej. Chyba po prostu nie potrafię się dogadać z osobami w podobnym wieku. A to, że zaczęłam się czuć jakbym była w szkole utwierdziło mnie w przekonaniu, że nope. Nie chcę przechodzić przez to samo po raz nie wiem który. I wolałam nic nie mówić, bo by mnie uznano za atenszyn whore. Nie dziękuję, nie chcę. Zostanę przy rysowaniu, grach i dwójce przyjaciół z czego jeden mieszka za granicą. Wolę się odciąć niż stresować się bardziej, niż to potrzebne. No i Ihaftago. Taki mass effectowy mem/głupi żart który magicznie z dnia na dzień ewoluuje.
Chciałabym zrobić osobny wpis dla 14, ale to na dniach i jak bedę miała cierpliwość do edytowania skrinów.



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz