22 grudnia 2015

Come back hue hue

First of all: mam dwa mrukadełka w pokoju obok łóżka. Zdjęcia będą później, albo po prostu zedytuję wpis. Zdążyłam być nawet ugryziona, bo pan był na coś wkurzony, oh, well...  Pani jest bardziej spokojna i zaczęła się zachowywać tak jak powinna. Cieszy mnie to, bo przez pierwszy dzień nie piła i nie jadła. Teraz zaczyna mruczeć.

A po drugie:
zdążyłam pograć w fajnala 14! Co prawda nie zresubowało mi, ale Tenma stwierdziła, że to może być przez to, że mam darmowe cztery dni i może potem mogę to zrobić. Właśnie co do tych darmówek: myślałam, że trzeba w grudniu przegrać 93 godziny, by je mieć, a tu się jednak okazało, że jeżeli wcześniej się grało w tym roku i ma się je przegrane to w tym miesiącu ma się gratis. Nie biegałam z carbunclem, ale z tytanem, gdyż jak zdejmę summonerski kamień to nie mogę przywdziać tego ubrania. Yyyyh. Ale...! Pierwsze co to był wjazd do Gold Saucer i mini cackpot! I tutaj suprajs:



Ta ta ta daaa! W końcu udało mi się wylosować tę szóstkę.

Następnie byłam w Coerthasie i Svara wyskoczyła. Nie muszę chyba mówić co było dalej:



Oczywiście titan tankował, bo... tanka nie było. A jak już to jeden uciekł. XD"

Potem stwierdziłam, że nie mam pojęcia jak grać, co robić i gdzie ja do cholery jestem?! W końcu postanowiłam zrobić ten event z xi. I czekałam z dziesięć minut. Akurat ładne światło było, haha:



I nie edytowane nawet!
No i marlboro:



Wielkie to to, a jak puści bad breath'a to śmierć w męczarniach.

Zdecydowałam się odtworzyć Lunara, bo żałuję trochę, że jednak musiałam robić babkę, aleeee:


Trochu go zmieniłam. Tylko niewiele nim grałam przez darmowy okres. Na dodatek tak nieszczęśnie się zalogowałam, że wypadło na weekend, kiedy jest st. Skończyło na tym, że dostałam wszystko z topki, ale stroju fenrira nah. Jednak wracając: postanowiłam się wziąć za główne questy i no...



Mów do Moona, Alphi!

Następnie Yuukou mi wycraftował przedmiot potrzebny do świątecznego eventa i dał mi go, a przy czym wyglądał naprawdę świetnie :



10/10. : D

I Viallka wygląda nieco... pissed:



To te eventowe nagrody.

A to święta trójca:



No i:



Bitch plz.

Znowu questowanie i Viallkowe "ubleeeeeh":



No co jak co, ale jej ekspresja wygrywa.

No i outfit z eventu z xi:



Jest nawet ładny.
Ogólnie to ona teraz jest jeszcze ładniejsza, niż była przedtem. Ta fryzura do niej pasuje jak ulał, ahahaha. No, ale koniec spamiku.
W każdym razie dobrze się bawiłam przez te cztery dni - zlevelowałam mego conjuera, trochę fishera, nadrobiłam główne questy, zrobiłam parę acziwmentów, dungeony wypadły świetnie no i fc. ;-; Spróbuję zresubować teraz na dniach, tak poza tym - namawiają mnie na heavenswarda. *yhhh Aymeric*



Jak on może być taki idealny?! Plz kill me nao.
Ogółem to myślałam nad kupnem dodatku, ale nie wiem jak się wyrobię z questami i w tym jest problem. Bo chciałabym wypróbować nowe klasy i mieć chociaż jednego smoko gościa. I latającego chocobo. I linia faublarna! I masa innych rzeczy.  A jeszcze co do dungów to na tumblrze krótko napisałam o mych runach. Welp. Tab jest zły!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz