Moma Ignis for life of coz. Popadłam po jednym wczorajszym gifie. Chociaż Prompto mnie po prostu...rozwala potocznie mówiąc. Ogółem cały team jest kochany. I nie obchodzi mnie, że nie będzie można mieć babki w drużynie. Ludzie narzekają, że sexistowskie (Cidney) i że niby baby zostały olane. Matko borska. Like really? Mi to szczerze mówiąc rybka, bo widać, że są zgraną drużyną i nie potrzeba innych postaci w teamie. Rozbrajający fakt numer ileś tam: "bo chłopy inaczej zachowują się w swoim towarzystwie i inaczej jak jest baba. Ja chcę babę, bo to olewanie i w okule unf" oraz "w takim razie chcę grę gdzie babki zachowują się jak chłopów ni mo" - final fantasy x-ii. Tyle w temacie. Chcesz babkową grę ? Druga część dziesiątki. Mnie się podoba to co robią z xv. Boru, ta gra miała wyjść wieki temu i dopiero niedawno zaczęła być robiona tak ja powinna. Z tego co pamiętam miała być trzynastką, potem miała być drugą częścią (Noct i Lightning omG. Nieee) a potem chyba czternastką, ale czternastka to mmo w które chcę zagrać. No i w końcu po latach Noctis doczekał się tego, by w końcu wskoczyć na chocobosa. Podoba mi się to co zostało ukazane w demie i chcę więcej. No i chocobosy! Mamo, one są jeszcze bardziej adorbol niż były.
Jeszcze o czymś innym niż przejdę do spamu: wczoraj w końcu dowiedzieliśmy się tego i owego o nowej dissidii. Cloud wygląda jeszcze piękniej niż kiedykolwiek! Ale do rzeczy - o wiele więcej niesamowitej muzyki, stageów i sam fakt, że prawdopodobnie pojawi się na ps4. Tak bardzo żałuję, że nie mam tej konsoli! No i co najważniejsze: Ramza z tactisa! Jak się dowiedziałam, że będzie w dissidii to skakałam po domu jak szalona i krzyczałam. Serio mówię. Matko, fajnal tactis jest naprawdę wspaniałą grą i cieszę się, że postanowili go dodać. No i jeszcze jedno: plejada postaci będzie jeszcze większa gdyż minimum to pięćdziesiąt. ;_; W takim razie proszę ładnie o Zacka i jeśli się da to o Gena. Tak to nie mam dodatkowych życzeń. No, może Rydeńkę, Galufa i dream team z xv. Mogą być ale nie muszą. W sumie to jednak oczekiwałam na to by zobaczyć Cecila, ale doczekałam się Oniona. *hart brołken*
Kurauuuudoooo!
Jeszcze taki mały rant: wczoraj zmergowali w es mój serweR z paroma innymi. Nie było nic na forum, dopiero po fakcie dodali małą wzmiankę gdzieś na dole. R2 serio?! Nie czuję się tam komfortowo, ale dzisiaj Frosh uświadomił mi że wszyscy tym i ja przywykną do tego, a jak coś to nie pozwoli by mi się coś stało. Skończyło się na tym, że użyje mocy gumowej kaczuszki. xD Kto jak kto, ale on wie jak poprawić mi humor. W sumie dziwne jest trochę, widzieć Anchie na tym samym serwerze. Ale ona raczej mi nic nie zrobi. Dziękuję za arenę.
Zaczynając aurowy spam, bo czymże jest wpis bez ak ?
Na dzień dobry Zen i Tygeriusz gapiący się w ładne niebo.
A potem już tylkooo paragon table. Szkoda, że skapnęłam się jak można używać tej loterii. Gdybym wcześniej wiedziała to miałabym niebieskiego renifera! ;; Tak to musiałam się pocieszyć męskim haori i nieco... dziewczęcym wachlarzem:
Baj de łejem: czarny jest o wiele lepszy.
Potem było o wiele lolaśniej dla mnie, bo przestałam pędzić na dinusiu a przesiadłam się na chińskiego smoka:
Tak bardzo go chciałam i miałam niesamowite szczęście. Świetny jest swoją drogą.
Przy okazji dołączyłam do polskiej gildii Nevermore. :D Do tej która nie widniała na spisie. Ludzie w niej są świetni, pomimo tego, że nie odzywam się za często i jako jedna z najbardziej aktywnych mam najniższy lvl. Hell. No, ale:
Otherworld! I te śmiercionośne króliczki, które przy pierwszym podejściu na dzień dobry mnie zabiły. Teraz im nie wyszło. No i Aeliusz! Druga jego forma. Bizon cholerny, nooo. Zabawny fakt: ma większą defensywę niż ja.
Król kóliczków... em...
Pokonany leżał w powietrzu. Idk jak, ale leżał.
A tutaj Aeliusz w swej zajedwabistej okazałości!
A w tle Xiaume, który postanowił dołączyć do mnie. Ostatnio nieco się mijamy (przeklęte godziny), ale jak już to zazwyczaj spamimy dudżeony i rozmawiamy. No, oczywiście nie daje faka, bo po prawie roku przestał go dawać. Zna mnie dość dobrze i wie jak mnie zdemotywować. Cwaniak.
Kończąc quest na Ventosie i idąc główną linią fabularną:
No, beze mnie nic byście nie zrobili!
Nie no, spoko, bo tylko ty potrzebujesz wakacji.
A potem niespodziewanie... chwilowy powrót do Skandii!
Serio, miałam trochę sparkle w oczach. Alessa, moja kochana! ;_;
Potem... zrobiłam sobie przerwę w questach która trwa. No i zdobyłam w końcu ten wachlarz!
Nie prezentuje się tutaj tak dobrze jak chciałam, ale i tak widać, że jest lepszy niż poprzedni.
Mały czit czat w dundżeonie:
Aeliusz stał się najbardziej używanym eido i jeśli miałabym okazję go zamienić na Bahę to bym się nie zgodziła.
Potem Zen musiał ruszyć swój tyłek:
Go go power rangers!
Po maintance przyszedł czas na paragon table i oszalałam:
Uni. Znowu. Jakby Alessa mi nie starczyła. W sumie to przerzuciłam się ze smoczka na jednorożca.
A ta Uzuriel:
Tak po prostu sobie wisiała w powietrzu. K then.
Robiąc coś w międzyczasie i parkując konika zostawiłam ich na placu na chwilę. Gdy wróciłam...
Cycki demona necromancera. Tyle w temacie.
No i nowe wdzianko prezentuje się obłędnie! Jeszcze na unim:
Skzydelka:
Zen dzisiejszy wraz z króliczkiem:
chyba jest śpiący.
No i dwa ostatnie skriny ukazujące jeszcze większe piękno tego wierzchowca:
Naprawdę się zachwycam i nie potrafię przestać.Chyba tak mam po eternal, gdzie by mieć jakiegoś lepszego mounta trzeba było płacić ogromne pieniądze, w kwestii ubrań tyczy się to samo. Smutny fakt - nie mam miejsca w schowku na ubrania, skrzydła, czy inne hełmy. Ale lisek musi być!
Na zakończenie: słuchanie ostów z fajnali które wywołują filsy to zły pomysł. Akurat "The man with the machine gun" w wykonaniu orkiestrowym wywołuje u mnie za dużo uczuć niżbym chciała. Co do fajnala ósemki: mam już na komputerze i tylko czeka aż zacznę grać. Wpierw jednak zabiorę się za dziewiątkę. No i... Kuuujie cooo!
PS: 24 lub po 24 będzie odnośnie drugiego dlcka z tewa. Ten będzie o wiele ciekawszy i nie mogę się doczekać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz