13 listopada 2012

Hetalia~!

Przeglądając art Papy-Himy zaczęłam doceniać to co robi. I stwierdziłam, że motywuje mnie to trochę do działania. Bo postępy jakie zrobił są naprawdę ogromne! I to kolorowanie, chociaż trochę anatomia u niego kuleje, jednakże w końcu to Papa, ot co. Stęskniłam się również za apdejtami na jego blogu. To już trzy miesiące odkąd nic nowego się nie pojawiło, więc postanowiłam popatrzeć na jego rysunki, które są dostępne w sieci i normalnie: SOŁ MENI FILS! No i co najśmieszniejsze zaczęłam teraz czytać: "Chibisan Date, ot tak po prostu - z nudów, jak i by zobaczyć jakąś inną historię, która wyszła spod ręki twórcy hetalii. Normalnie, aż stęskniłam się za tą głupią serią! Co prawda zboczyłam sobie ogromnie psychikę przez aph, ale jednak wniosła coś nowego do mojego życia. Na nowo narodziła mi się mania na historię (od wczesnych lat uwielbiałam historię różnych narodów i inne tym podobne) i ponownie zachciało mi się znaleźć we Włoszech i Wielkiej Brytanii! Tak szczerze powiedziawszy to czasami trudno jest mi znaleźć odpowiednią serię, która by mnie ogromnie pochłonęła, ale jak stało się z powyższą serią, to pojęcia nie mam najmniejszego. Za to wiem jedno - stężenie yaoi w tym fandomie jest ogromne i chyba w żadnym innym nie spotkałam się z taką ilością. Aż czasami wierzyć mi się nie chce.
Doszłam do wniosku, że pewne rzeczy to nie na moje nerwy, rzecz jasna ciśnienie mi podskoczyło (i to jak!), a ja poczułam się jak jakiś chłop z XVIII wieku, jak nie wcześniej. Mianowicie to dostałam opierdziel od bossa (albo i bossowej), która to nie przyjmuje zwolnień lekarskich i ma wylane na moją chorą nogę. Mogłam przecież iść przez pół Słupska na praktyki, no ba! Jak chodzić nie mogę na takie dystanse, a jak już to umieram. Usłyszałam, że dałaby mi inną robotę. Boże... jakoś pani od roślinek nic nie ma do tego, a wychowawczyni mówiła, że ciągle mnie boli. Wziąć tylko bazookę i rozstrzelać, niech skonam! Co to ją obchodzić, że mam problemy z nogą, jak darmowa siła robocza się nie pojawiła trzy razy!
Dobra, wyżalić się wyżaliłam, więc po głowie chodził mi wpis o "motywujących, tudzież osomistych artystach z pixiva, którzy tworzą/tworzyli fanarty z hetalii", więc za to się zabieram. Myślę, że może będzie część druga.
Może zacznę od jakże wspaniałej HSG znanej również jako P.M.400. Muszę stwierdzić, że uwielbiam postacie z aph, które groźnie wyglądają i nie ociekają fluffem. Co ma to do tego? Ano wiele, jak się okazuje. Jakimś trafem na sugarparade pojawił się jej pierwszy doujin spod znaku UKUS, co jeszcze wtedy było dla mnie czymś niesamowitym. Po przeczytaniu doujina stwierdziłam, że Arthur jest maniakiem seksualnym, lecz większym niż jest zazwyczaj, a Alfred to "ciepła klucha" jakby wyraził się mój brat. Można by powiedzieć, że role się odwróciły, gdyż zazwyczaj Ameryka jest tym, który tego chce. No, w każdym razie, pomimo tego, że znalazłam konto artystki na pixivie i jej pokolorowane szkice to zaczarowały mnie jej prace, bo coś w sobie mają. Nie wiem co, ale wiem jedno: że pozostanie jej pracę pozostaną dla mnie jakimś natchnieniem w tworzeniu rysunków. Może kiedyś dojdę do takiego poziomu jaki ona ukazuje.

Jako iż nie lubię Spaina i Romano w sensie pary, tak czasami zdarza mi się przeczytać z nimi jakiś doujin, który to zazwyczaj nie ma głębszego znaczenia, a jeśli już to pojawia się wiele uczuć i nie mam pojęcia co mam zrobić. Może reaguję tak, dlatego, że przypominam Romano?  W każdym razie, rzeczy jakie tworzy HKR również są takie... odrębne, że tak to ujmę. Ogółem to tutaj również dzięki fanowskiej pracy ją dostrzegłam, no bo, no... że nie było żadnego innego itacestowego yaoica to przeczytałam jej krótki komiks. No i kreska! Jak zawsze kreska! Też mająca w sobie ociupinkę zua, które lubię. Nie czytałam zbyt wielu jej doujinów, bo albo wykasowane, albo nie ma, ale "Daisy" jest tytułem pięknym. Chociaż w "E.M." spotkałam się z pięknym : "Ty też jesteś zboczeńcem?!" Engano pliz.

Ugh. Dwa starczą, bo coś mnie głowa pobolewa, enyłej to wredne coś:

Nie dajcie się zwieść pozorom bo robi motor jak się jej coś nie podoba, ogółem mówiąc: warczy. W sumie nie wiem co to za dźwięk. Dzisiaj ja do niej gadałam, a ona warczała, przy czym powiedziałam, że wychowam tego dzikuna, jak wychowałam gofra.

4 komentarze:

  1. osobiście mogę rozwalić tą babkę x33 a co do Hetalii, trudno do nich nie wracać i nie kochać!

    a Chomuś nowy fajniutki. < 3

    OdpowiedzUsuń
  2. ej to jak ja trafię do tego rolniczaka to będzie rozpirducha :))

    ale HETALIA to nie manga/anime. to STYL BYCIA. :D

    zawsze tak masz na początku ;) a później będzie taka małą Chibi ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Eloł heloł! Wybacz, że milczałam te trzy miesiące, ale kurcze, klasa maturalna to nas tak cisną, że ja nie mogę, jeszcze zapomniałam hasła do gacktodiary (tia,znowu -.-) mam nadzieję, że w końcu sobie przypomnę, albo gdzieś je znajdę ;p do tego przenosiny tamtego bloga i zabawa html... i próbne matury... ja nawet nie wiem kiedy to zleciało O.O
    A Hetalia jest zarąbista xd Ja najbardziej lubię... Rosję, Anglię, Amerykę, Japonię... i Prusy... czy kogoś jeszcze? Nie wiem, raczej nie XD Ale owszem wszyscy są fajni xd
    A przeniosłam się ino tu: www.catyaoidreams.blogspot.com - ta, tylko końcówkę zmieniłam z wordepressa na spota.. dobrze wgl że ten adres był wolny o.o Oh, maj dodam cię tam do ulubionych bo dopóki nie odzyskam hasła (czy raczej sobie go nie przypomnę), to raczej tam będę aktywna xd I twój chomiś jest słodki... nie to co moja szaraczka xDDD i też dzika i wredna i gryzie i syczy i nie powiem co jeszcze... gryzie poidełko, spać mi nie daje... wredna małpa ale i tak ją kocham no... ;p
    ciekawe ma umaszczenie, podoba mi się ^^
    KaBoom, czy też raczej teraz Asaneko, heh xd

    OdpowiedzUsuń